Czas powitań i pożegnań, czyli opuszczamy Turcję

27 grudnia, sobota Powrót do Trabzonu. Z naszego lokum zmywamy sie koło południa. Nie żebyśmy tak zakładali, ale domowe warunki zacheciły nas do wyspania się i spokojnego zjedzenia śniadania.  Żal było opuszczać to miejsce, ale przygoda czeka… Jeśli ktoś wybierać się bedzie do Tibilisi, zdecydowanie możemy polecić Art Family Guest House.

Read More

Gruzińskie czacza-puri… czyli skok w bok ;)

15 grudnia, poniedziałek /Trabzon/ Cały dzień włóczyliśmy się po mieście i nic szczególnego się nie działo. Aż nadszedł wieczór i sprawy nabrały innego, bardziej żwawego obrotu. Barbaros zaproponował nam spotkanie z dwiema jego koleżankami, które chciały poćwiczyć z nami angielski. Dziewczyny znały się na rzeczy i zdawały sobie sprawę, że oprócz nauki w życiu potrzebna…

Read More

Świąteczne gamardziobas :)

Kochani ! Z okazji świąteczno-noworocznego czasu, chcemy wszystkim złożyć najserdeczniejsze życzenia spełniania marzeń, mnóstwa radości i rodzinnej atmosfery. Marta & Lukasz Wpis z naszymi przygodami z ostatnich klikunastu dni pojawi się niebawem, bo jakoś tak nam zleciało…. P.S. Jestesmy nadal w Gruzji, a tutaj filmowy skrót i przedsmak wpisu. Grudniowa Gruzja Helenki i Wilka:

Read More

Irański konsulat i gruzińskie Las Vegas

7 grudnia, niedziela Rano budzimy się znowu o świcie by oglądać balony… Tym razem nie robimy zdjęć. Nawet z namiotu nie wychodzimy leżymy tak i patrzymy – balonów zdecydowanie mniej niż w poprzednie dni, pewnie ze względu na troszkę bardziej pochmurną pogodę…

Read More