Jak to się wszystko zaczęło? – czyli uważaj o czym marzysz…

Helenka: Będąc w Omanie napotkałam w jednej z dolin charakterystyczny kamień wciśnięty pomiędzy dwa inne – umieściliśmy nawet zdjęcie na blogu, jak na nim stoję. Kamień ten był miniaturą słynnego Kierag, znajdującego się w Norwegii… Zrodził się wtedy pomysł, na napisanie posta o tym, jak to się wszystko zaczęło.

Read More

Do trzech razy sztuka – czyli wyruszamy

Na początku, mała dygresja – z uwagi na szybkość sporządzanych notatek, czasem zdarzy nam się pisać bez polskich znaków. Z góry przepraszamy wszystkich językowych purystów 4 listopada 2014, godzina 14:30, Góra Borkowska – jupi nareszcie wyruszamy… Ale cofnijmy się kilka tygodni wcześniej, kiedy to po ochłonięciu z weselnych wygibasów i całym związanym z tym zamieszaniem…

Read More