Powiedzcie mamie, że jestem w Omanie ;)

26 stycznia, poniedziałek /Qeshm – Iran/ Poranne słońce zaczyna rozgrzewać nasz namiot, a pobliską drogą zaczyna przemieszczać się coraz więcej aut. Pora wstawać W oddali pojawia się stado wielbłądów, obgryzające pobliskie drzewa, zagarniane przez jakiegoś lokalsa na osiołku. Sprawnie składamy nasze manatki i ruszamy w stronę promu, który ma nas zawieść na drugi brzeg. Stamtąd…

Read More