GDay moi kochani, siedzę sobie własnie w pokoju hotelowym, a że jest internet, to fajnie jest i czytam sobie Waszego bloga. Chciałabym, żebyście wiedzieli, że ja cały czas sie do Was uśmiecham, trzymam za Was kciuki i podziwiam. Robicie coś super, a nawet jeśli nie zawsze jest cud, miód i orzeszki, to nic nie dzieje się bez przyczyny i wszystko, co się wydarza widocznie po coś ma być. Taki oto półgórnolotno-półkolokwialny komentarz przesyła zakręcona Gosia
GDay moi kochani, siedzę sobie własnie w pokoju hotelowym, a że jest internet, to fajnie jest i czytam sobie Waszego bloga. Chciałabym, żebyście wiedzieli, że ja cały czas sie do Was uśmiecham, trzymam za Was kciuki i podziwiam. Robicie coś super, a nawet jeśli nie zawsze jest cud, miód i orzeszki, to nic nie dzieje się bez przyczyny i wszystko, co się wydarza widocznie po coś ma być. Taki oto półgórnolotno-półkolokwialny komentarz przesyła zakręcona Gosia